niedziela, 7 października 2018

Lipiec po raz trzeci

Czas jak zwykle leci na łeb na szyje jak szalony. Plany planami a zawsze wychodzi inaczej niż sobie zaplanujemy, a przynajmniej u mnie. Od jakiegoś czasu mam post lalkowy i musze przyznać, że wychodzi mi on na dobre. Czasami trzeba odpocząć od lalek i teraz mam właśnie ten okres. Ale mimo to chce wstawić zdjęcia z wakacji, które jeszcze na bloga nie dotarły.
Zauważyłam, że rzadko wstawiam posty, ledwo radze sobie z jednym blogiem a moja koleżanka ma aż 4 i doskonale ogarnia wszystkie i bardzo ją za to podziwiam. :)




Komu jeżyna?





























Romans kwitnie
Do następnego wpisu :)



czwartek, 6 września 2018

Lipiec po raz drugi

Przez prawie cały lipiec byłam u babci na wakacjach. Było super, dużo odpoczynku, chodzenia spać nad ranem, opalania ( jak już pojawiła się ładna pogoda) i ogólnie spędzania czasu na świeżym powietrzu. To była idealna pora na robienie zdjęć. Jedyne czego mi brakowało to kontaktu z ludźmi bo jak wiecie, albo i nie, jestem dość towarzyska i lubię spędzać czas z ludźmi. Za to lalek i świeżego powietrza było pod dostatek :). Babcia ma na działce drzewka owocowe : jabłka, gruszki, śliwki, morele a także krzaki z porzeczkami, jeżynami, borówkami i agrestem dlatego na brak owoców też nie narzekałam. :)




Carina

Savannah















Odkryłam uroczy zakątek między drzewami i tam odbywało się kilka sesji :)






























 
Do następnego wpisu


środa, 5 września 2018

Ponownie czerwiec

Zgodnie z obietnicą ten post będzie dotyczył zdjęć jakie zrobiłam w czerwcu. Wraz z przyjaciółką wybrałam się na kilka sesji i wszystkie uważam za bardzo udane. Na szczęście nie mam aż tak wielkich zaległości i kilka(naście) zdjęć już wstawiłam. :) Ten post będzie dotyczył konkretnie sesji z 21 czerwca. Uważam ją za bardzo udaną, za wspaniale spędzony czas z przyjaciółką. Nie tylko robiłyśmy zdjęcia ale także grałyśmy w dwie gry jakie ostatnio są stałą w naszym życiu. Niektóre z lalek są moje, inne są Diany :)


Zaczynamy od pięknej Carmen, Diany


 



 
Jane, także Diany
 
 
Avril Straszna







 
 


 


 


Do następnego wpisu :)