Nie było mnie tu 4 miesiące. Tego się nie spodziewałam ale czas leci na łeb na szyję więc w sumie nic dziwnego. W tym czasie przybyło mi bardzo dużo lalek ale także kilka ubyło. Chciałabym napisać że w takim razie się wyrównało ale to nie prawda. Zdecydowanie więcej mi przybyło.
Zacznę od zdjęć moich dwóch ulubionych nowych lalek. Jedna jest prezentem Walentynkowym jaki sobie kupiłam :) a druga przyszła do mnie z wymianki z cudowną Inką z bloga
http://szydeleczkowo3.blogspot.com/.
Uwielbiam ją :D. A miałam już nie kupować żadnych lalek z tej serii. Oczywiście wyszło jak zwykle ^^. Cóż, czasami chcica jest silniejsza od nas :).
A druga to.....
Moja pierwsza i cudowna integritka :D. Otrzymała imię Marisol. To jak na razie najbardziej zaskakująca wymianka w jakiej brałam udział. I zupełnie niespodziewana bo nie planowałam pozbywać się lalki za jaką się wymieniłam. Jednakże Marisol zupełnie skradła moje serce i nadal je mocno trzyma. :)
A to kilka innych moich nowych lalek :
Do następnego wpisu, tym razem będzie szybciej :)