Byłam już na kilku spotkaniach lalkowych jednak na takim wielkim jeszcze nie. Miało ono miejsce 25 lutego u Zurineczki w Baśniowie. Że było magicznie i odlotowo i nie wiedziałam gdzie patrzeć to jedno. Ale fakt, że było nas aż 12 osób to zupełnie inna sprawa. :) było wesoło, tłoczno i zabawnie. Zawarłam nowe znajomości i napatrzyłam się na cudowne lalki. Jako, że trochę czasu już minęło nie do końca pamiętam która lalka jest czyja więc po prostu wstawie zdjęcia :) Jak zwykle zrobiłam ich bardzo dużo :D.
Zakochałam się w tej tonnerce Kaliny
|
Boooska. Należy do Kidy( ta ze zgiętymi rękami) |
Podsumowując, naoglądałam się masy lalek i w kilku się zakochałam. Spotkanie było super :D oby było takich więcej.
Oby !!! :) To było nas aż 12 sztuk ??? :O
OdpowiedzUsuńJa też dostałam oczopląsu :):)
Tylko pozazdrościć :)))
OdpowiedzUsuńno to jesteśmy dwie w kwestii
OdpowiedzUsuńzadurzenia w lalce Kaliny :)))
przemilczę białe futerko na kolanach
nieśmiałej Jenny - mogło być na głowie,
ale cóż - rozumiem, że tłok i pośpiech ;P
No trochę Nas było :)
OdpowiedzUsuńJuż kombinuję nad następnym spotkaniem :)
Masa ciekawych różności jak to na każdym spotkaniu :). Mnie też zachwyciła tonnerka Kaliny :D
OdpowiedzUsuńSwietne lalki i super spotkanie <3
OdpowiedzUsuńEkstra spotkanie
OdpowiedzUsuń