Na początku marca byłam przez chwilę na spotkaniu lalkowym. Było bardzo fajnie, poznałam nowe osoby i pogadałam z wcześniej poznanymi. Jako że spotkanie było w Caffe Nero nie mogło się obyć bez czekolady na gorąco, która jak zwykle była pyszna. :) Żałuje, że mogłam być jedynie trochę ponad godzinę ale tak wyszło. Mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu będę dłużej.
Jak zawsze było wiele cudownych lalek, było też super zobaczyć na żywo te które dotąd widziałam tylko na fb lub na instagramie.
|
Cudne, stare Barbie |
|
Słodkie maluchy |
|
Moje lalki :) |
Do następnego postu :)
Faktycznie sporo tam było atrakcyjnych lalek. Było co oglądać w tym i twoją tonnerkę:D
OdpowiedzUsuńTo był debiut mojej tonnerki :)
Usuńpierwsza panienka chwyciła za serce!
OdpowiedzUsuńmłodzieńcy retro z wmoldowanym fryzem
już raz zawirowali mi w głowie - cudni!
Pierwsza jest cudna. To chyba jakaś Pamelka :)
UsuńPrzepraszam, to Daisy od Mary Quant.
Usuńpullipka rudaśna z piegami -
OdpowiedzUsuńdo schrupania - MNIAM MNIAM!
Haha, jest super urocza :D.
Usuńoch, jestem strasznie
OdpowiedzUsuńciekawa spotkania z
Twoją tonerzycą!!!
:D jak będziemy się widziały to ją wezmę :)
UsuńCzyli sezon spotkań można uważać za otwarty !!! :):)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńIle dobra wszelakiego :) jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zawsze jest na co popatrzeć
UsuńŁaa... tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam :)
UsuńDlatego lubię spotkania. Często można obejrzeć na żywo lalki, widziane wcześniej tylko na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńDokładnie :D. Już się nie mogę doczekać tego, które będzie w kwietniu.
Usuń