wtorek, 29 maja 2018

Maj

Ostatnio wcale nie miałam weny na lalki. A przynajmniej nie taką na jaką liczyłam. W końcu wiosna ruszyła pełną parą, pogoda bywa piękna i jest dość ciepło. Szczególnie ostatnie kilka dni były bardzo ładne.
Ale czasami bywa tak, że nic nie idzie po naszej myśli i tak właśnie wyglądało to u mnie. Co nie zmienia faktu, że maj był bardzo obwitym w lalki miesiącem, prawdopodobnie nawet za bardzo patrząc na pustki w portfelu ;). Kilka było kupione okazyjnie, inne na poprawę humoru. Kiedy niektóre kobiety kupują buty czy torebki na lepszy humor ja kupuje lalki :D. Albo figurki :).
W tym poście skupie się na zdjęciach z mini sesjach i jednej większej jakie miały miejsce w maju.













W maju przybyło mi także kilka wymarzonych lalek. Jedną z nich jest Hula Hair Barbie. Jest perfekcyjna. Owszem, ma skrócone włosy i nie ma grzywki ale w moich oczach jest po prostu idealna. A w tej sukience, którą dostałam od koleżanki wygląda super :D. Oczywiście będę jeszcze kombinować ze strojami dla niej tym bardziej odkąd mam jej oryginalne ubranie(częściowo).
 
 

 
 

 







Jak widać lalki też lubią snapchata :D


Do następnego wpisu, oby niedługo :)

9 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia. Widać że ciepła pogoda dodaje lalkom uroku. Ostatnie zdjęcie niezmiennie mnie bawi :).

    OdpowiedzUsuń
  2. zielonooka bratz!!!
    pożądam zielonookiej!
    pamiętaj - jak Ci się
    już nudzi - ustawiam
    się pierwsza w kolejce ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielone oczy ma bratzillaz - Sashabella. Druga to bratz, z fioletowymi oczami :). Okej, będę pamiętać choć nie sądzę by mi się znudziła ( którakolwiek)

      Usuń
  3. zębiczno-uszata scenka wymiata!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jednak w plenerku fotki wychodzą bajecznie bez względu jak się lalkę ustawi <3
    Gratuluję nowych nabytków :D :D :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, kochana jesteś
      Dzięki choć w tym poście nowa jest tylko Hula Hair (od ciebie :*)
      Pozdrawiam

      Usuń