Ale czasami bywa tak, że nic nie idzie po naszej myśli i tak właśnie wyglądało to u mnie. Co nie zmienia faktu, że maj był bardzo obwitym w lalki miesiącem, prawdopodobnie nawet za bardzo patrząc na pustki w portfelu ;). Kilka było kupione okazyjnie, inne na poprawę humoru. Kiedy niektóre kobiety kupują buty czy torebki na lepszy humor ja kupuje lalki :D. Albo figurki :).
W tym poście skupie się na zdjęciach z mini sesjach i jednej większej jakie miały miejsce w maju.
W maju przybyło mi także kilka wymarzonych lalek. Jedną z nich jest Hula Hair Barbie. Jest perfekcyjna. Owszem, ma skrócone włosy i nie ma grzywki ale w moich oczach jest po prostu idealna. A w tej sukience, którą dostałam od koleżanki wygląda super :D. Oczywiście będę jeszcze kombinować ze strojami dla niej tym bardziej odkąd mam jej oryginalne ubranie(częściowo).
Jak widać lalki też lubią snapchata :D
Do następnego wpisu, oby niedługo :)
Przepiękne zdjęcia. Widać że ciepła pogoda dodaje lalkom uroku. Ostatnie zdjęcie niezmiennie mnie bawi :).
OdpowiedzUsuńDzięki :). Mnie też bawi :D
Usuńzielonooka bratz!!!
OdpowiedzUsuńpożądam zielonookiej!
pamiętaj - jak Ci się
już nudzi - ustawiam
się pierwsza w kolejce ♥
Zielone oczy ma bratzillaz - Sashabella. Druga to bratz, z fioletowymi oczami :). Okej, będę pamiętać choć nie sądzę by mi się znudziła ( którakolwiek)
Usuńzębiczno-uszata scenka wymiata!!!
OdpowiedzUsuńJednak w plenerku fotki wychodzą bajecznie bez względu jak się lalkę ustawi <3
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych nabytków :D :D :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Oo, kochana jesteś
UsuńDzięki choć w tym poście nowa jest tylko Hula Hair (od ciebie :*)
Pozdrawiam
Bratz najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńPiękne pannice , piękne :):)
OdpowiedzUsuń