niedziela, 18 lutego 2018

Wielki powrót

Nie było mnie tu 4 miesiące. Tego się nie spodziewałam ale czas leci na łeb na szyję więc w sumie nic dziwnego. W tym czasie przybyło mi bardzo dużo lalek ale także kilka ubyło. Chciałabym napisać że w takim razie się wyrównało ale to nie prawda. Zdecydowanie więcej mi przybyło.
Zacznę od zdjęć moich dwóch ulubionych nowych lalek. Jedna jest prezentem Walentynkowym jaki sobie kupiłam :) a druga przyszła do mnie z wymianki z cudowną Inką z bloga http://szydeleczkowo3.blogspot.com/.



Uwielbiam ją :D. A miałam już nie kupować żadnych lalek z tej serii. Oczywiście wyszło jak zwykle ^^. Cóż, czasami chcica jest silniejsza od nas :).
A druga to.....
Moja pierwsza i cudowna integritka :D. Otrzymała imię Marisol. To jak na razie najbardziej zaskakująca wymianka w jakiej brałam udział. I zupełnie niespodziewana bo nie planowałam pozbywać się lalki za jaką się wymieniłam. Jednakże Marisol zupełnie skradła moje serce i nadal je mocno trzyma. :)


A to kilka innych moich nowych lalek :




Do następnego wpisu, tym razem będzie szybciej :)



6 komentarzy:

  1. ależ masz śliczne nowości! gratuluję!

    na lalkowisko koniecznie Je zatargaj -
    podziwiałam dotąd tylko w pudłach,
    wolę tete-a-tete, Marisol ładne imię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :*. Tak jest! Tylko powiedz na jakie :)

      Usuń
    2. pewnie jakieś błyskawiczne
      prosto po mojej pracy, hę?

      Usuń
  2. Oho! Ktoś tu poszalał😉 Same cudownosci. Zazdroszczę integritki i Mbili😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Mbili jest cudna wiem że lubisz ten mold i też go uwielbiam :)

      Usuń
  3. Oho! Ktoś tu poszalał😉 Same cudownosci. Zazdroszczę integritki i Mbili😊

    OdpowiedzUsuń