Ale czasami bywa tak, że nic nie idzie po naszej myśli i tak właśnie wyglądało to u mnie. Co nie zmienia faktu, że maj był bardzo obwitym w lalki miesiącem, prawdopodobnie nawet za bardzo patrząc na pustki w portfelu ;). Kilka było kupione okazyjnie, inne na poprawę humoru. Kiedy niektóre kobiety kupują buty czy torebki na lepszy humor ja kupuje lalki :D. Albo figurki :).
W tym poście skupie się na zdjęciach z mini sesjach i jednej większej jakie miały miejsce w maju.
W maju przybyło mi także kilka wymarzonych lalek. Jedną z nich jest Hula Hair Barbie. Jest perfekcyjna. Owszem, ma skrócone włosy i nie ma grzywki ale w moich oczach jest po prostu idealna. A w tej sukience, którą dostałam od koleżanki wygląda super :D. Oczywiście będę jeszcze kombinować ze strojami dla niej tym bardziej odkąd mam jej oryginalne ubranie(częściowo).
Jak widać lalki też lubią snapchata :D
Do następnego wpisu, oby niedługo :)